środa, 8 lutego 2017

H-STIMUCLARIS Specjalistyczny szampon o podwójnym działaniu stymulujący wzrost włosów i przeciwłupieżowy

Dziś przychodzę z  wpisem o moich pierwszych wrażeniach po używaniu szamponu z Pharmaceris H-STIMUCLARIS o podwójnym działaniu stymulującym wzrost włosów oraz przeciwłupieżowym .
Na początku chciałabym jednak napisać trochę o problemie z wypadaniem włosów oraz chcę przedstawić mój punkt widzenia gdyż od ponad 8 miesięcy zmagam się z nadmiernym wypadaniem włosów .


Nasze włosy mają 3 fazy cyklu ich życia . Zasadniczo uważam ,że powinniśmy mieć jakiekolwiek pojęcie o cyklu życia włosa jeżeli mamy jakieś problemy z wypadaniem , łojotokiem , łupieżem itp
- Pierwsza faza życia włosa to faza anagenowa (faza w której nasze włosy rosną a trwa ona ok 3-4 lat)
- druga faza to faza katagenowa (jest to faza w której nasz włos już nie rośnie )
- trzecia i zarazem ostatnia to faza telogenowa (włos jest w stanie spoczynku a następnie po tym okresie zaczyna wypadać )

Wypadanie włosów jest czymś naturalnym a u każdego z nas liczba włosów wypadających a mieszczących się jeszcze w normie jest inna . 
Jestem posiadaczką włosów  niskoporowatych oraz mam skórę na głowie o tendencjach do łojotoku . 

Osobiście zmagam się z problemem wypadania włosów ponad pół roku . W tym czasie odwiedziłam wielu dermatologów i przetestowałam wiele szamponów , wcierek , olejków itp
Z dnia na dzień moje włosy z ilości ok 50-80 wypadających dziennie , przeszły do 400-500.
Były takie momenty gdy za każdym dotknięciem włosów wyciąg lam ich pełną garść . Problem z zatkanymi odpływami w łazience , włosy na podłodze , na ubraniach ...jeżeli zmagasz się z wypadaniem włosów to doskonale wiesz jak to wygląda .
Od jakiś 2 miesięcy kondycja moich  włosów się polepszyła jednak nadal walczę z wypadaniem i staram się odzyskać te włosy które straciłam . 
Zdecydowałam się przetestować szampon z Pharmaceris gdyż zużyłam 2 opakowania H-Stimuforten Preparatu stymulującego wzrost włosów .
Produkt ten poleciła mi moja pani dermatolog i byłam bardzo zadowolona bo po skończonej kuracji miałam mnóstwo ''baby hair '' 

Co obiecuje producent ;
- hamuje przedwczesne i okresowe wypadanie włosów 
-głęboko oczyszcza skórę głowy z zanieczyszczeń
-likwiduje uciążliwy łupież 
- działa kojąco /zmniejsza świąd skóry głowy
- koi podrażnienia
- przywraca niezbędny poziom nawilżenia
- zmniejsza tendencję do przetłuszczania się włosów


Moja opinia o szamponie;

Szampon w tradycyjnym białym , nieprzezroczystym   i plastikowym opakowaniu . Zapakowany w kartonik z wszelkimi informacjami .
Konsystencja przezroczysta , lekko mętna a zapach bardzo przyjemny (co nie jest częste przy szamponach do włosów wypadających ).
Szampon bardzo dobrze się pieni i widać ,że będzie wydajny . 
Po użyciu włosy NIE są splątane - jest to jedyny szampon tego typu , który nie splątał mi włosów . 
Cudownie koi skórę i co najważniejsze niweluje świąd . Mam wrażenie ,że jest to efekt tego nawilżenia , które obiecuje producent .
Ja swoje włosy myję co 2 dni a w zimie codziennie często a po użyciu tego szamponu nie musiałam myć ich na następny dzień . Produkt unosi lekko włosy uu nasady . Przy moich niskoporowatych włosach dodaje im objętości i przedłuża ich świeżość.
* Działania przyśpieszającego wzrost włosów  oraz zmniejszającego ich wypadanie  nie mogę jeszcze ocenić . Pamiętajcie ,że na jakiekolwiek działanie na wypadanie musicie poczekać ok 2-3 miesięcy przy regularnym używaniu produktu.

Dodam tylko ,że szampon mogą stosować i kobiety i mężczyźni .

W skład serii wchodzi 5 produktów . Pamiętajmy ,że najlepsze efekty da połączenie np; peeling , szampon , odżywka i kuracja stymulująca wzrost włosów (którą polecam serdecznie ).
Znacie już serie tych produktów do włosów i skóry głowy  ?











piątek, 3 lutego 2017

O dwóch takich ...Recenzja róży do policzków Freedom

Dziś przychodzę z recenzją dwóch dobrych a tanich róży do policzków marki Freedom.
Posiadam dwa odcienie ;
--
 3 True Loved 

Kosmetyki te nabyłam w atrakcyjnej cenie , która wynosi .. 5 zł za jeden róż . 
Cena jest naprawdę niewielka a dostajemy super kosmetyk.
Ja swoich róży ,używam od ponad pól roku i zużycie jest naprawdę niewielkie.
Zaletą jest  także  możliwość  stopniowania intensywności  różu .
Nawet jeżeli zaczynasz dopiero swoją przygodę z makijażem ,to nie musisz się obawiać ,że tymi różami narobisz sobie plam na policzkach ....
Na mojej mieszanej cerze róż utrzymuje się ok 5-6 godzin . Oba ścierają się równomiernie i niezauważalnie znikają .
* Jedynym minusem jaki zauważyłam są dość słabe opakowania , których  górna klapka szybko zaczyna się ''luzować''. Jednak za taką cenę i jakość mogę im to wybaczyć .


Chciałam pokazać na tym zdjęciu kolorki obu róży , jednak nie udało mi się uchwycić ''tego czegoś'' i oddać prawdziwej barwy różu . Mowa tu oczywiście o kolorze ;  5 Beyond
Jeśli używam tego koloru, to wówczas rezygnuję już z roświetlacza .
Posiada on w sobie delikatne drobinki rozświetlające jednak nie są one tandetne i na pewno nie jest to efekt brokatu a la kula dyskotekowa .

Znacie róże tej firmy? Jaki jest Wasz ulubiony róż do policzków? 



poniedziałek, 30 stycznia 2017

Baza pod cienie AVON

Bazę pod cienie kupiłam z ciekawości i z powodu atrakcyjnej ceny jak na tego typu produkt.
Na rynku kosmetycznym jet wiele takich produktów w mniejszych lub większych cenach .
Produkt z Avonu jest idealny jeżeli zaczynacie swoją przygodę z makijażem lub jeżeli wasz makijaż codzienny nie jest zbyt wymagający i nie używacie dużej ilości cieni.



+ produkt m przyjemną kremową konsystencję i ładnie wtapia się w powiekę a kolor się nie odcina
+ podbija kolor cieni
+ cienie utrzymują się dłużej na powiece i nie zbierają się w załamaniu
+ cena ok 15 zł


Poniżej test kilku cieni z palety Iconic 3
Mam nadzieję ,że choć troszkę widać efekt na tym zdjęciu .


Używałyście tej bazy? Jaka jest Wasza ulubiona baza pod cienie?





niedziela, 29 stycznia 2017

Kosmetyczni ulubieńcy stycznia

Nadeszła pora na ulubieńców kosmetycznych stycznia. Czy to możliwe ,że już mija miesiąc w tym nowym roku 2017? Zastanawiam się czy tylko mi czas tak szybko mija . Pamiętam czasy szkolne kiedy dni wydawały się ciągnąc w nieskończoność ..a potem nadszedł dzień tych 18 urodzin i wtedy jakby czas przyśpieszył ....

Dziś jednak nie będziemy rozwodzić się nad tym i przechodzimy do ulubieńców mniej lub bardziej kosmetycznych tego miesiąca . Jeżeli jesteście ciekawi na co zwróciłam uwagę zapraszam do lektury tego wpisu.

1 Paleta Makeup Revolution Iconic 3 
Tego produktu raczej nie trzeba nikomu ''przedstawiać' . Mam w swoich zapasach Iconic 1 oraz 2. Wcześniej nie kupowałam tej palety bo bałam się trochę tych różowych kolorów na oku . Okazało się ,że bardzo się myliłam bo do moich zielonych oczy kolory tych cieni są idealne .
Pigmentacja tej palety jest troszkę gorsza od pozostałych jednak z bazą jest ok.

2 Pharmaceris H-stimuforten produkt , który kupiłam  gdy moje włosy wypadały garściami i były bardzo słabe . Wkrótce pojawi się recenzja tego produktu jednak mogę wam zdradzić ,że stan włosów się poprawił i przybyło mi sporo babyhair.

3 Blend-a-med 3 D white Luxe czyli pasta która naprawdę działa a efekt bielszych zębów widzimy już po pierwszym użyciu .

4 Golden Rose liquid matte lipstick 
Płynna pomadka którza zastyga na ustach i przechodzi w idealny mat , który utrzymuje się przez długi czas  na ustach . Ja mam kolor 03 zreszta bardzo popularny. Produkt ma idealny pędzelek , przyjemny zapach i cenę ok 20 zł 

5 Gąbka do makijażu ''jajeczko'' z firmy Peggy Sage .
Nie widziałam opinii o tej konkretnej gąbce na innych blogach ja ją kupiłam w małej drogerii . Cena 15 zł a produkt świetnie rozprowadza podkład i inne kremowe kosmetyki . 
W chwili obecnej używam częściej niż pędzli bo daje naturalniejszy efekt .

6 Bronzer Honolulu 
Przez dłuższy czas stał nieużywany teraz używam codziennie w każdym makijażu ,
Idealny kolor nie za ciepły i nie za zimny . Polecam bo cena również atrakcyjna z tego co pamiętam ok 15-20 zł

Czy wśród tych produktów znalazł się również jakiś Wasz ulubieniec. Piszcie mi o tym w komentarzach z chęcią poczytam także o waszych ulubionych kosmetykach.